Saturday 26 November 2011

farewell to tokyo









Ostatnie dni zespół bloga spędził w miejscu, gdzie papier i druk darzy się niezwykłym szacunkiem, czyli w Japonii. Pielęgnując w pamięci tokijskie przygody i wdrażając tamtejsze przepisy kulinarne (w wolnych chwilach racząc się pouczającym Tokyo Donalda Richiego), planujemy jednocześnie kilka zmian na blogu. O tym wkrótce... 

Monday 14 November 2011

gordon matta-clark: conical intersect




Oto kolejny tom w serii One Work wydawanej przez Afterall. Każda z książek (docelowo ma być ich więcej niż sto) poświęcona jest tylko jednej, kanoniczej pracy, w wyczerpujący sposób opisywanej przez jednego autora. Conical Intersect to klasyczne dzieło "anarchitektoniczne" Gordona Matta-Clarka, zrealizowane w 1975 roku. Było to spiralne cięcie wykonane na w dwóch XVI-wiecznych, przeznaczonych do wyburzenia budynkach w Paryżu. Nieopodal wzniesione miało zostać wkrótce Pompidou Centre. Autorem książki (pozującej na targowisku w tokijskiej dzielnicy Asakusa) jest Bruce Jenkins. Zawiera ona, w większości dotąd niepublikowane, archiwalne zdjęcia Marca Petitjeana. 

Sunday 6 November 2011

modernizm na peryferiach







































Pożegnań z modernizmem w architekturze nie ma końca. Niewyczerpane są jego lokalne warianty i mutacje, co sprawia że zawsze wyłożyć można na stół kolejną nieznaną (nie-ateńską) kartę. Po fali zainteresowania modernizmem w Afryce i Skandynawii, przyjść może i czas na Śląsk oraz Wybrzeża Bałtyckie. Nowa książka na ten temat, 
Modernizm na peryferiach. Architektura Skoczowa Śląska i Pomorza 1918 - 1939, powstała pod okiem Andrzeja Szczerskiego, historyka sztuki, znanego m. in. w roli kierownika muzealniczych studiów kuratorskich na UJ. Oprócz esejów na temat m. in ogródków jordanowskich w Katowicach, wiedeńskiego modernizmu w Skoczowie czy identyfikacji wizualnej "państwa morskiego", książka zawiera także cykl zdjęć Michała Zawady. 

Saturday 5 November 2011

oei # 53-54: dddd

O szwedzkim piśmie OEI pisaliśmy, z nieukrywaną sympatią, kilka miesięcy temu. Poświęcony jest literaturze (czy też raczej konceptualnym operacjom na tekście), od jakiegoś czasu jednak coraz więcej miejsca na jego łamach zajmuje sztuka, i to sztuka pojęciowa, konceptualizm, mail-art etc., czyli bardzo ekscytujące podróże do lat 60. i 70. OEI zasłużył sobie na miano "najbardziej ekstremalnego pisma o literaturze" (jak pisał Daniel Birnbaum), w którym tekstowe i formalne eksperymenty rozlewają się na setki stron. Także i najnowszy numer jest przedsięwzięciem imponującym swym, graniczącym z szaleństwem, rozmachem. Mieści się na 1280 stronach i osiąga rozmiary książki telefonicznej. Za tytułowymi literami DDDD kryją się znajomo brzmiące słowa: Dokument Dispositiv Deskription Diskurs. Mnóstwo dobrej sztuki, i co ważne, pojawiają się fragmenty w języku angielskim. Na liczącej ponad 100 pozycji liście autorów są m.in. Tris Vonna-Michel, Bruno Latour, Allan Sekula, grupa Raketa, Andrzej Tichy, Giorgio Agamben i Kwiekulik (OEI poświęca kilkadziesiąt stron Działaniom z Dobromierzem, 1972-1974). Hermetyczny i prawdziwie uwodzący zbiór dokumentów i kuriozów. Powyżej prezentujemy próbę skali OEI w zderzeniu z puszką mleka skondensowanego.