Tuesday 31 December 2013

Thursday 26 December 2013

the artist's house




































Kirsty Bell odwiedza domy artystów. Sprawdza kto gdzie pracuje a gdzie śpi, jak jest relacja między byciem architektem a gospodynią, co się kryje za ścianą i w piwnicy, kto organizuje najlepsze domówki, jak mieszka się w obserwatorium astronomicznym wypełnionym wodą, po co utrzymywać dom w którym się nie mieszka, gdzie przebiega granica między uprawianiem sztuki a przyjmowaniem gości, jak się robi sztukę przy stole w kuchni, jak się żyje w blokach na Targówku i Kreuzbergu etc. Teksty Bell są lekkie, felietonowe, choć naszpikowane faktami. Oczywiście te domowe opowieści są tym ciekawsze im ciekawszy jest artysta, którego odwiedza autorka. W książce występują następujący artyści (a raczej ich domy): Jorge Pardo, Mirosław Bałka, Danh Vo, Gregor Schneider, Frances Stark, Marc Camille Chaimowicz, Dominique Gonzalez-Foerster, Paweł Althamer, Mark Leckey, Monika Sosnowska, Gabriel Orozco, Rirkrit Tiravanija, Andrea Zittel oraz twórcy już nieżyjący: Kurt Schwitters, Alice Neel, Edward Krasiński, Carlo Mollino, Louise Bourgeois. Jak widać, Bell aż czterokrotnie wybrała się w podróż do Polski. 

Tuesday 17 December 2013

format p # 7/ COSMIC ROCK VS. LIKE A BOMB SOUND

Z okazji ostatniego w tym roku wydarzenia wokół Formatu P # 7 (po Szczecinie, Londynie, Maastricht i Warszawie), czyli sobotniego wieczoru w Bunkrze Sztuki, zamieszczamy jeszcze jeden teaser. Tym razem Susanne Kriemann, niemiecka artystka-badaczka. Susanne posługuje się znalezionym materiałem wizualnym – wycinkami z ilustracjami z gazet i książek, kompilując także elementy zbiorów naukowych oraz muzealnych z własnoręcznie wykonanymi zdjęciami. Jej rozbudowane projekty badawcze dotyczyły takich historycznych tematów jak Schwerbelastungskörper (gigantyczny betonowy cylinder wzniesiony w 1941 roku w Berlinie jako test wytrzymałości gruntu, z myślą o budowie nazistowskiej stolicy Germanii) czy biografia Viktora Hasselblada (fotografa i wynalazcy, który skonstruował w latach 30. XX wieku aparat do fotografowania ptaków w locie). Jeden z jej najnowszych projektów dotyczy pozostałości po Amarillo Ramp, ostatniej rzeźby Roberta Smithsona, ukończonej po jego śmierci przez Richarda Serrę, Nancy Holt i Tony’ego Shafraziego.
Kilka stron z książki, które prezentujemy powyżej, praca One Book powstała jako rezultat współpracy artystki z filozofem, kuratorem i pisarzem Dieterem Roelstraete. Wspólnie wykonali oni performance w Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi. Artystka użyła starej maszyny drukarskiej do nabicia liter H, O, M i E na dwustu stronach książki Károly Koffana Vögel vor der Kamera (1961).




Wednesday 13 November 2013

format p # 7: ziemia pracuje!

Ziemia pracuje! to siódmy numer humanistycznego magazynu „Format P”, mającego formę wystawy-książki i poświęconego konceptualnemu dziedzictwu Roberta Smithsona (1938–73). Koncentrujemy się na współczesnych legendach, fikcji oraz zawłaszczeniach związanych z twórczością tego radykalnego artysty, 40 lat po jego śmierci. Smithson jest artystą skrajnie zmitologizowanym, a jego twórczość pozostaje jedną z najbardziej żywotnych legend xx-wiecznej sztuki. W polskim piśmiennictwie artysta ten pojawia się jednak marginalnie, w wyidealizowany sposób, jako jeden z pionierów sztuki ziemi, autor Spiral Jetty oraz domniemany piewca amerykańskiego krajobrazu. Żaden z tekstów Smithsona nie został dotąd przetłumaczony na język polski.
Celem przyświecającym twórcom najnowszego numeru „Formatu P” jest jednak nie tyle zapełnienie tej luki, ile refleksja na temat żywotności idei artysty, krążących w obiegu „z drugiej ręki” – poprzez przekaz ustny, śladową dokumentację czy nawet sfabrykowane informacje. Ziemia pracuje! to kolejny rozdział badań i spekulacji wokół projektu intelektualnego, jakim była twórczość Smithsona. Mają one na celu weryfikację pewnych proroctw (dotyczących między innymi architektury, industrializacji i muzeów) głoszonych w tekstach artysty z przełomu lat 60. i 70. xx wieku. W numerze zgromadzone zostały prace ponad dwudziestu artystów i badaczy. Niektórzy z nich, jak Center for Land Use Interpretation czy Cyprien Gaillard, bezpośrednio odnoszą się do smithsonowskich idei, w większości przypadków jednak owe związki są bardziej niejednoznaczne. Prace artystów zostały uporządkowane według logiki czterech wybranych tekstów Smithsona końca lat 60., które traktować możemy jako instrukcje, pomagające nawigować po świecie pojęć i definicji skonstruowanym przez artystę (język jako byt materialny, przesunięcie, miejsce kontra nie-miejsce, muzeum pustki, świat jako wystawa etc.), są to: A Sedimention of the Mind: Earth Projects (1968), Language to Be Looked At And/ Or Things to Be Read (1967), The Artist as Sight-Seer; Or, A Dintrophic Essay (1966-1967) oraz Some Void Thoughts on Museums (1967). Ich aktualność oraz wpływ na współczesne praktyki artystyczne są bezsprzeczne, choć nie zawsze uświadomione. Prolog do wystawy to kanoniczny tekst Smithsona A Tour of the Monuments of Passaic, New Jersey (1967) – który zapowiada wiele z dzisiejszych strategii artystycznych: krytyczną turystykę, nowy instytucjonalizm, fuzje sztuki z architekturą, zainteresowanie naukami ścisłymi czy traktowanie miast jako „gotowych wystaw”.
Autorem projektu graficznego jest Jakub Jezierski.
Więcej można dowiedzieć się tutaj

Thursday 7 November 2013

format p # 7/ teaser nr 3

Oto trzeci i ostatni teaser Formatu P # 7. Za chwilę opowiemy dokładnie o czym jest ten numer i gdzie go szukać. Powyższe zdjęcia wiążą się z dramatycznymi wydarzeniami z lat 1965–73, kiedy to amerykańskie wojsko zrzuciło w Kambodży około 2,7 miliona ton bomb. Trwale zmieniły one ukształtowanie terenu w ponad stu trzynastu tysiącach miejsc. Kambodżański fotograf Vandy Rattana dokumentuje aktualny wygląd kraterów po bombach – przemierzył z aparatem dziesięć prowincji, które najbardziej ucierpiały podczas działań wojennych, na wschodzie i południu kraju. Większość kraterów wypełniona jest obecnie wodą, w niektórych uprawia się ryż lub stanowią rezerwuary wody dla okolicznych wiosek. Wielu Kambodżan nie zdaje sobie sprawy z ich pochodzenia. Jedno ze zdjęć z serii The Bomb Ponds zostało pokazane na dOCUMENTA (13) w tzw. Mózgu  – centralnej części ekspozycji w Fridericianum, zarysowującej główne wątki wystawy. Komentując swój projekt, Rattana powtarza khmerskie przysłowie: „Możesz usłyszeć coś tysiące razy i dalej tego nie zrozumieć, ale jeśli raz zobaczysz to na własne oczy, zrozumiesz to na pewno". 

Wednesday 6 November 2013

format p # 7/ teaser nr 2



























Kolejny zwiastun nowego numeru Formatu P - wybór kilku prac fantastycznej Shannon Ebner. Ebner mieszka w Los Angeles, pracuje z tekstem, w postaci neonów, grafik, instalacji, fotografii i typograficznych rzeźb (ostatnio współpracowała m. in. z Dexter Sinister). Często odnosi się do amerykańskiego krajobrazu, budując litery i frazy z tanich, łatwo dostępnych materiałów: kartonów, desek, sklejki czy pustaków. Konstrukcje te są następnie fotografowane i prezentowane w przestrzeni muzealnej jako „fotograficzne sentencje”. Język staje się w pracach artystki bytem materialnym, nadpisanym na krajobraz – jak w reprodukowanej tutaj pracy Landscape Incarceration, która powstała na pustyni w okolicy Joshua Tree w ramach programu High Desert Test Sites (prowadzonego przez Andreę Zittel, Johna Connelly’ego i Andy’ego Stillpassa). Amerykański krajobraz został w niej uwięziony, zatrzymany jako konstrukcja językowa, wyobraźniowa i literacka. Prace Ebner wydają się ilustrować tezy Roberta Smithsona, który w wywiadzie z Patricią Norvell (opublikowanym w książce Recording Conceptual Art pod redakcją Alexandra Alberro i Patricii Norvell) mówił: „Uważam jednak, że sztuka konceptualna, która w całości opiera się na zapisanych danych, to tylko jedna strona historii. Nie wolno odwoływać się tylko i wyłącznie do umysłu, trzeba też pamiętać o materii. Nie ma ucieczki od fizyczności. Ani od umysłu. Znajdują się one moim zdaniem na kursie kolizyjnym. Można zaryzykować stwierdzenie, że moja praca artystyczna jest nieszczęściem. Cichą katastrofą umysłu i materii”. 

Sunday 3 November 2013

format p # 7/ teaser nr 1



























Kilka dni temu ukazał się najnowszy, siódmy numer magazynu humanistycznego Format P. Ma on tym razem formę obszernej wystawy-książki, poświęconej konceptualnemu dziedzictwu Roberta Smithsona (1938–73). Jako pierwszy teaser, jedna z prac która znalazła się w magazynie: my brain or my stomach, tajskiego artysty Pratchaya Phinthong to dwa egzemplarze książki Johna Macquarriego Existentialism z 1976 roku. Pierwszy z nich została zniszczona przez termity, które wyryły w nich korytarze. Drugi egzemplarz jest ręcznie wykonaną repliką tego pierwszego.

Tuesday 29 October 2013

future days



Zapraszmy do Instytutu Sztuki Współczesnej (ICA) w Londynie na premierowy pokaz filmu "Future Days" Agnieszki Polskiej, opartego m. in. na tekstach Jerzego Ludwińskiego, Włodzimierza Borowskiego, Lee Lozano i Andrzeja Szewczyka. Będzie to rozbudowany pokaz z wykładem Sebastiana Cichockiego i Agnieszki Polskiej.
Link do wydarzenia tutaj.

Film powstał latem 2013 roku na szwedzkiej wyspie Gotlandia. Artystka stworzyła fantasmagoryczny obraz niebios po których błąkają się nieżyjący artyści - przedstawiciele awangard, których łączy jedna cecha: wszyscy w jakiś sposób znikają z pola sztuki lub dyskredytują swoją rolę jako artysty. Jednym z bohaterów jest też wpływowy polski teoretyk sztuki Jerzy Ludwiński, który sugerował że żyjemy w "epoce pozaartystycznej", zajmując się niematerialną praktyką, która domaga się nowej nazwy i języka. Artyści wydają się niezdolni do kreatywnej pracy, skazani na bezcelową wędrówkę, pozbawieni głównego popędu motywującego ich wcześniej do działania, jaką był lęk przed śmiercią i zapomnieniem. Konfrontują się z wiecznością: nieskończenie jałową i znoszącą potrzebę jakiejkolwiek kreatywności. Wędrujący artyści napotykają na swej drodze ślady przypominające dzieła sztuki, między innymi legendarne realizacje w krajobrazie, które w swej ziemskiej postaci uległy rozkładowi. Niebo wygląda w niektórych miejscach jak składowisko dla dzieł sztuki, które dostąpiły „wniebowzięcia”.

Sunday 27 October 2013

the book lovers: dzień 2

27 Października 2013

11.00 | Wykład
Angielska artystka Lindsay Seers zaprezentuje własną powieść oraz projekt artystyczny It Has To Be This Way [Tak musi być]. Przedstawi fragmenty powieści i opowie, w jaki sposób wprowadza do swojej praktyki artystycznej zagadnienia związane z narracją, np. fikcję, identyfikację oraz historię.

12.00 | Wykład performatywny: Being Nothing [Być niczym]
Angus Cameron (wykładowca akademicki) opowiada w imieniu Goldin+Senneby (szwedzki duet artystyczny) o projekcie zatytułowanym Headless. Specyficzna metoda pisarska stosowana przez Goldin+Senneby, polegająca na tym,że każdy rozdział prowadzi do wydarzenia, które staje się zaczątkiem nowego rozdziału, stwarza szczególny rodzaj połączenia faktu i fikcji. Wykład w formie performansu poświęcony będzie paradoksalnym związkom między nicością a byciem, nieobecnością a obecnością, faktycznością a fikcyjnością, ich wciąż aktualnemu znaczeniu kulturowemu oraz temu, co mogą nam powiedzieć na temat doświadczania powieści pisane przez artystów.


13.00 | Wywiad: Art is a Haven, But Where’s the Crane to Unload? [Sztuka to przystań, ale gdzie jest żuraw do rozładowania?]
Cieszący się szerokim uznaniem pisarz i artysta Tom McCarthy (autor "Remainder") oraz pisarz Ingo Niermann ("The Future of Art") mówić będą o książkach nienapisanych – o tym, co nie jest publikowane oraz o tym, co jest publikowane, tj. o literaturze mainstreamowej, o kryzysie powieści jako gatunku literackiego i książce jako obiekcie, a także o roli, jaką w takiej sytuacji odgrywają sztuki wizualne.

14.00–15.00 | Przerwa 

15.00 | Wykład: Dear Reader: The Novel’s Call to Perform [Drogi czytelniku: powieść wzywa do działania]
Wykład Barbary Browning poświęcony będzie roli aktywnego czytelnika, czytaniu będącemu aktem performatywnym, który zmusza dzieło sztuki do uznania innego za podmiot oraz domaga się włączenia czytelnika do procesu twórczego. Powieść zostaje w ten sposób zdefiniowana jako przestrzeń intersubiektywna, która rozprzestrzenia się w sferze publicznej.

16.00 | Performans: Failed Comedy [Nieudana komedia]
Momus to znany muzyk eksperymentalny, artysta i pisarz. Z okazji prezentacji w Warszawie przygotuje performans na podstawie jednej ze swoich najnowszych książek, "The Book of Jokes [Księga dowcipów]". Idea jest prosta: występ Momusa utrzymany jest w konwencji stand-up, jednak opowiadane przez niego dowcipy nie są śmieszne; „umiera na scenie”, jak mówią komicy. Paradoksalnie jednak niepowodzenie nie udaje się, ponieważ na takim właśnie rozdziale polega tradycyjny performans.

17.00 | Wprowadzenie: Curating Artist Novels [Kuratorowanie powieści artystycznych]
Chus Martínez jest autorką "The Malady of Writing", projektu o książkach artystycznych realizowanego przez MACBA w Barcelonie. Jej wykład wyznaczy podstawowe założenia do podsumowującej dyskusji dotyczącej publicznego wymiaru powieści. Podstawową ideą jest odejście od wyobrażenia czytelnika jako jednostki odosobnionej i zdefiniowanie powieści jako formy interwencji publicznej. Proces odbioru wykracza tutaj poza przestrzeń wystawienniczą i nakłada się na codzienne doświadczenie czytelnika.

17.30 | Dyskusja panelowa: The Institutional Role [Rola instytucji]
Program zakończy dyskusja panelowa z udziałem kuratorów związanych z projektem The Book Lovers. Rozmawiać będą: Bart de Baere, Ann Demeester, Chus Martínez i Sebastian Cichocki. Tematem dyskusji będą konsekwencje wynikające z uznania powieści za obowiązującą formę sztuki. Paneliści będą szukać odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób zaprezentować formę sztuki, która w przeważającej mierze opiera się na narracji i wymaga od widza długotrwałego zaangażowania.

Saturday 26 October 2013

the book lovers: dzień 1

Zaczynamy za pół godziny. Dzień pierwszy konferencji The Book Lovers. Program wygląda następująco:

26 października 2013
11.00 | Powitanie gości
Natalia Zarzecka (Dyrektor Cricoteki) i Sebastian Cichocki (Zastępca Dyrektora Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie).

11.30 | Wprowadzenie
Prezentacja projektu The Book Lovers [Miłośnicy książek] przygotowana przez kuratorów: Davida Maroto i Joannę Zielińską

12.00 | Wykład: W ciemnościach burych psychicznej wietrznej trąby
Eseista i krytyk literacki Jan Gondowicz rozpocznie program wykładem, podczas którego omówi pojęcia związane z narratologią. Stworzy podstawę do dalszej dyskusji, objaśniając znaczenie takich terminów jak: wątek, fikcja, bohaterowie oraz identyfikacja na podstawie dzieł artystów/powieściopisarzy, w tym Witkacego.

13.00 | Wykład: Learn to Read Differently [Nauka innego czytania]
Simon Morris, autor powieści "Getting Inside Jack Kerouac’s Head", omówi
strategie zapożyczenia oraz podejście konceptualne do literatury, a także zagadnienia związane z autorstwem. Są one często wykorzystywane przez artystów i można je interpretować z punktu widzenia „pisania niekreatywnego” (nawiązując do książki Kennetha Goldsmitha, Uncreative Writing).

15.00 | Performans: Espahor Ledet Ko Uluner!
Performans na podstawie powieści Guy de Cointet, pod tytułem "Espahor Ledet Ko Uluner!" (wydanie własne, Los Angeles, 1973). Książka została opublikowana pod pseudonimem Qei No Mysxdod, w języku wymyślonym przez artystę. Dzięki uprzejmości Air de Paris.

16.00 | Wykład: The column which, licked till the tongue bleeds, „cures Jaundice (The Novel, after Roussel) [Kolumna, która lizana, aż język zacznie krwawić, leczy żółtaczkę (Powieść wg Roussela)]
Wykład Marka von Schlegella rzuci światło na historyczne i ideologiczne korzenie gatunku literackiego znanego pod nazwą powieści. Próba odpowiedzi na pytanie, czy brak oczywistej funkcji społecznej we współczesnym świecie daje wolność medium, jakim jest powieść oraz czy fakt ten może zostać wykorzystany przez artystów.

17.00 | Foxgloves of Central Park [Naparstnice z Central Parku]
Czytanie fragmentu noweli Yayoi Kusama z trylogii "The Hustler’s Grotto of Christopher Street". Kusama jest jedną z najwybitniejszych japońskich artystek współczesnych oraz autorką dwunastu powieści. Tekst przeczyta Marta Ojrzyńska, która wystąpi w kostiumie zaprojektowanym przez Duet Bracia.

Friday 25 October 2013

the book lovers

Czy to nie jest dobry pretekst do reaktywacji bloga? Zapraszamy na dwudniową, międzynarodową konferencję w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, poświęconej powieści jako formie sztuki współczesnej. "Projekt jest próbą podjęcia systematycznych badań nad zjawiskiem powieści pisanych przez artystów. Pojawiały się one już w XX wieku, jednak to w ciągu ostatnich piętnastu lat wielu artystów zaczęło traktować powieść jako środek artystycznego wyrazu. The Book Lovers ma na celu zwrócenie uwagi na tę tendencję, która jak dotąd pozostała niezauważona. 
Niektórzy artyści zajmują się po prostu pisaniem powieści, dla innych gatunek ten stanowi środek artystycznego wyrazu, równoważny performansowi czy wideo. Ci drudzy starają się doprowadzić do długotrwałego zaangażowania widzów w dzieło sztuki. Stosowane przez nich strategie twórcze, mające służyć samemu procesowi, a nie osiągnięciu ostatecznego wyniku, są sprzeczne ze strategiami dominującymi w instytucjach oraz na rynku sztuki. Powieści tworzone przez artystów wprowadzają do sztuk wizualnych elementy typowe dla literatury, takie jak fikcja, identyfikacja oraz zagadnienia autorstwa. Wszystkie z nich wskazują na chęć podważenia przekonań dotyczących indywidualnej tożsamości oraz stworzenia nowych miejsc intersubiektywnej wymiany. Z perspektywy historycznej powieści artystów wywodzą się z estetyki relacyjnej, a nie ze sztuki konceptualnej, choć tworzenie czysto tekstualnych prac sugerowałoby coś innego. Powieści nadają się też do produkcji i dystrybucji masowej, stały się metodą interwencji w sferze publicznej.

Monday 20 May 2013

zaczyn




"Zaczyn" jest biografią Zofii (w mniejszym stopniu) i Oskara (przede wszystkim) Hansenów - architektów (w mniejszym stopniu) i wizjonerów (przede wszystkim). Książka Filipa Springera napisana jest z rozmachem, uwodzi, ale i przygnębia. Język Springera jest bardziej pewny, zdyscyplinowany, niż w jego poprzedniej książce "Źle urodzone". Wciąż zdarza mu się popłynąć na głębokie wody wszelkich maści ogólno-humanistycznych uniesień i rozbuchanych metafor, ale wyraźnie wziął sobie do serca, jako pisarz, maksymę o "zbrodni ornamentu". Springer jest entuzjastą. Nie interesuje go zbytnio teoria, akademickie dywagacje. Książka jest więc przede wszystkim raportem z architektonicznego śledztwa. Jakie były przyczyny porażek hansenowskich wizji? Czy istnieje "życiu po życiu" formy otwartej? Co odziedziczył po swoich przodkach - malowniczych postaciach - Oskar Hansen? Czy jego idee przyszły za wcześnie, czy też nigdy nie było i nie będzie dla nich właściwego czasu? 
W książce Springera nie ma tych elementów, które z reguły rozpalają wyobraźnię środowiska artystycznego - pięknej legendy niezbudowanego muzeum sztuki w Skopje czy odkrytego na nowo Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia. Nie o tym jest ta książka. Springer nie tyle przywraca Hansena historii sztuki i architektury (to już nie jego rola) - udaje mu się za to stworzyć pełnokrwistego bohatera, on wymyśla Hansena od początku, odkurzając go z teoretycznego pyłu. Niewykluczone że "Zaczyn" sprawi że teoria formy otwartej czy Linearny System Ciągły (śmiały koncept przeorganizowania polskich miast w pasy biegnące od gór do morza), już jako o p o w i e ś ć, trafią pod strzechy. Całkiem nieźle jak na wiedzę, która mogła już nigdy nie opuścić sal konferencyjnych kilku upartych instytucji sztuki. 
Koniec końców, wydaje się że Springer opowiada o trochę innym Hansenie niż ten którego sobie pokątnie zmitologizowaliśmy, może już nie tak ekscytującym, nie tak nieomylnym. Jesteśmy jednak cały czas po jego stronie, kibicujemy mu nawet wtedy gdy wszystko wskazuje na to że się myli. Hansen w "Zaczynie" jest uparty, posługuje się niezrozumiałym żargonem, nikogo nie słucha. Bywa naprawdę nieznośny. Są też momenty kiedy opowiada rzeczy zaskakujące, nieprzystające do jego obcesowej, analitycznej natury, choć wypowiedziane koślawo, trochę z perspektywy przybysza z innej planety.  "Człowiek ciągnie ku ziemi, lubi w niej grzebać - trzeba mu to jakoś ułatwić" - zauważa, mając na myśli prawdopodobnie ogrodnictwo. "Trzeba nareszcie zdać sobie sprawę z konieczności mieszkania pod lasem" - konstatuje, rozważając przebudowę Przemyśla według parametrów Linearnego Systemu Ciągłego. 
"Zaczyn" jest w wielu miejscach prawdziwie wzruszający. Co bardziej wrażliwi czytelnicy (zwłaszcza ci rozważający etyczne rozterki zawodu architektka) mogą podczas lektury zanieść się głębokim szlochem. Jest to przecież książka o całkowitym fiasku. O grzechach (architektonicznej) myśli, (konstrukcyjnego) uczynku i (budowlanego) zaniedbania. Springer rozwodzi się też nad największą z pomyłek Hansena - niczym nieuzasadnioną wiarą w dobro i rozsądek gatunku ludzkiego, który dążyć ma do wspólnotowego szczęścia, samodoskonalenia, pragnącego współtworzyć wokół siebie dobrą przestrzeń. Zbyt wielu przedstawicieli tego gatunku jednak za swojego życia nie spotkał. Drodzy koledzy i koleżanki architekci, do lektury!  

Sunday 5 May 2013

cabinet # 48: trees






Głównymi bohaterami wiosennego wydania Cabinet są drzewa: sekrety XIX-wiecznych tekowych zagajników w Birmie, śmierć samotnej akacji na Saharze, biografie sędziwych drzew z Nowego Jorku czy zagadka drzewa-domu, wyhodowanego (a może zmyślonego) 200 lat temu gdzieś na włoskiej prowincji. W numerze o roślinach nie mogło zabraknąć land-artowej mitologii - James Trainor wybrał się z misją odnalezienia śladów po jednej z najbardziej zapomnianych "prac ziemnych", czyli Pratt Farm Jamesa Pierce'a. Oprócz dendrologicznych anegdot i legend, w numerze znalazły się też tradycyjne, osobliwo-kabinetowe teksty, m. in. o mechanicznej szczęce badającej teksturę żywności, terapeutycznej wspólnocie Chucka Dedericha, ciałach świętych, które nie uległy rozkładowi, szumie wydobywającym się z muszli oraz o tajemniczych bliźniętach na fotografii znalezionej przez edytorów Cabinet (w doskonałej interpretacji niezawodnego foto-detektywa Wayne Koestenbauma, który przyznaje ze skruchą: I'm the guy who always brings up Oedipus: what Earl Grey is to tea, I am to incest). Wiosna. 

Thursday 25 April 2013

miraż w królikarni


Zapraszamy dzisiaj wieczorem na kolejne spotkanie wokół książki Miraż, które odbędzie się w Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego Królikarni - oddziale Muzeum Narodowego w Warszawie. Tym razem będzie to inscenizowana adaptacja, z udziałem czwórki (dość milczących i trudnych do zidentyfikowania) gości. Temu nocnemu, konceptualnemu konklawe towarzyszą niespodziewane zdarzenia wizualne i dźwiękowe. Tego wieczoru wejście do Królikarni znajdować się będzie od strony wschodniego tarasu, czyli od strony skarpy. Spotkanie rozpocznie się punktualnie o godz. 22.00 i będzie trwało 49 minut. Trailer można obejrzeć tutajW trakcie spotkania będzie można kupić książkę w limitowanej edycji, sygnowaną przez autorów, z rysunkiem-rebusem Łukasza Jastrubczaka. Przypominając genezę Mirażu: "Materiał do książki został zgromadzony pomiędzy grudniem 2011 a lutym 2012 roku. Publikacja jest eksperymentem tekstowo-wizualnym, „pojedynkiem” pomiędzy artystą Łukaszem Jastrubczakiem i kuratorem Sebastianem Cichockim. Fotografie Jastrubczaka powstały podczas podróży artysty po Stanach Zjednoczonych, tekstowe odpowiedzi Cichockiego (traktowane jako „kuratorskie wskazówki i referencje”) pisane były w Polsce, m.in. w oparciu o wczesne teksty literackie Roberta Smithsona i spacery przy użyciu Google Street Views. W odpowiedzi na zdjęcie wysłane e-mailem powstawał tekst, będący wskazówką do wykonania kolejnego zdjęcia. Autorzy mieli dwadzieścia cztery godziny na odpowiedź." Autorami projektu graficznego książki są Magda i Artur Frankowscy (Fontarte). Wydawcą „Mirażu” jest krakowski Bunkier Sztuki. Książka powstała jako część wystawy Łukasza Jastrubczaka pod tym samym tytułem. „Miraż” doczekał się dwóch adaptacji, jeszcze przed publikacją: słuchowiska na żywo (w wykonaniu Jaśminy Polak i autorów książki) oraz serii plakatów do wystaw opisywanych w publikacji (zaprojektowanych przez Fontarte).

Monday 15 April 2013

the art of walking: aneks

Sezonowa propozycja Petera Liversidge z książki "The Art of Walking": PROPOSAL FOR DAVID EVANS FOR THE BOOK THE ART OF WALKING: A FIELD GUIDE. BLACK DOG PUBLISHING, 10a ACTON STREET, LONDON, WC1X, UNITED KINGDOM. June 2012. 

Sunday 14 April 2013

the art of walking



"The Art of Walking" to kolejna wystawa w postaci książki, którą przygotował David Evans, autor m.in. opisywanego tutaj wydawnictwa "Critical Dictionary". Nowa wystawo-książka Evansa poświęcona jest chodzeniu, rozumianym jako artystyczne medium. To ekspozycja klasyczna, pozbawiona kuratorskich ekstrawagancji. Na początek musimy przebrnąć przez solidny tekst kuratorski a później czeka nas siedem tematycznych rozdziałów, zwanych spacerami. Jest tu obowiązkowa grupa prac poświęcona pisarzom i filozofom-piechurom , ale także ślady i linie, marsze i procesje, miasto, slapstickowe gagi, jak i nader istotne zagadnienie: piesze przemieszczanie się po dużych muzeach i biennale. Osobny rozdział Evans poświęca sztuce wyprowadzania psów - przypominając między innymi klasyczną pracę Francisa Alÿsa "The Collector" (1990-1992), ciągnącego za sobą ulicami Meksyku psa-zabawkę, zrobionego z magnesu. Lektura książki - choć może lektura to nie jest najbardziej precyzyjne słowo jakie można użyć wobec tej głównie wizualnej publikacji - zajmuje mniej więcej tyle ile spacer po średniej wielkości wystawie tematycznej (można przebiec w kwadrans, zatrzymując się na kilkadziesiąt sekund przy jakimś interesującym nas obiekcie, ale można spędzić też tam półtorej godziny czytając uważnie wszystkie teksty wprowadzające i podpisy pod pracami). Evans postawił głównie na znane i lubiane prace, znanych i lubianych artystów, jak Richard Long, Francis Alÿs, Janet Cardiff, Jeremy Deller, Krzysztof Wodiczko, Catherine Yass czy Rut Blees Luxemburg. Autorem specjalnych interwencji w książce jest Peter Liversidge, brytyjski artysta znany ze swych "propozycji", wysyłanych do instytucji - lakonicznych tekstów, wystukanych na maszynie do pisania Olivetti na kartce A4. 

Sunday 7 April 2013

formy przestrzenne jako centrum wszystkiego

Formy przestrzenne jako centrum wszystkiego to bardzo wciągająca antologia nie-artystycznych refleksji na temat legendarnego Biennale Form Przestrzennych w Elblągu (1965 - 1973). Książka powstała jako jako rezultat interdyscyplinarnej konferencji zorganizowanej przez Karolinę Bregułę, która postanowiła pchnąć rozważania na temat socjalistycznej sztuki publicznej w nowe, dość nieoczywiste rejony: botaniki, fizyki ciał stałych, psychiatrii czy neurofizjologii. Publikacja jest ósmym tomem w serii Ekspektatywa, za którą to stoi niestrudzona Fundacja Bęc Zmiana. Zwartość Form przestrzennych bywa miejscami oschła, perwersyjnie poważna, naukowa aż do granic absurdu (cytuję założenia jednego z tekstów: "badania magnometryczne wybranych elbląskich form przestrzennych w kontekście ich ewentualnego wykorzystania jako źródła pola magnetycznego, które mogłoby zastąpić pole magnetyczne osłabione w wyniku przemagnesowania biegunów Ziemi". Naprawdę?!), kiedy indziej dryfuje w stronę pięknych, erudycyjnych refleksji na temat końca świata widzianego oczyma przybyszy z innej planety (Awizo z innego wymiaru Pawła Mościskiego) czy też doświadczenia elbląskiego das Unheimliche (Formy katastrofy. Freudowskie niesamowite w elbląskiej przestrzeni Tomasza Gajdy). Jest tu również analiza porostów zasiedlających tzw. maszynę tortur Jerzego Krechowicza, antropologiczna opowieść o "partycypacji mistycznej" i kowalach-szamanach, a nawet matematyczne analizy Form przestrzennych
Nadmiernie naukowe podejście do nieutylitarnej sztuki może przynieść, zwłaszcza w obszarze językowym, efekty komiczne (co od lat wykorzystuje w budowaniu swego zagadkowego wizerunku np. amerykańskie Centre for Land Use Interpretation), ale prowadzić może również do groteskowych olśnień. Jest w książce Breguły wiele takich frapujących fragmentów, pełnych (niezamierzonego?) akademickiego humoru. Polecamy zwłaszcza tekst Anaidy Ghazaryan Zmiana lokalizacji Form przestrzennych a aktywność mózgu, ostrzegający przed zgubnymi skutkami przemieszczania rzeźb na terenie miasta, czy też ich całkowitego usuwania. Oto cytat, naprawdę trudno się powstrzymać: "Największe zmiany powstałyby w obrębie kory asocjalnej, której aktualności spadłaby znacznie poniżej poziomu charakterystycznego dla osoby zdrowej. Bardziej pobudzone byłyby rejony odpowiedzialne za negatywne postrzeganie świata oraz wycofanie, natomiast części odpowiadające za przyjemne wspomnienia i pozytywne emocje byłyby mniej aktywne." Brzmi jak gotowa ekspertyza naukowa, która posłużyć mogłaby jako argument w walce o zachowanie niszczejących rzeźb. Porzućcie jednak wszelką nadzieję!, kilkanaście stron wcześniej znajdziemy dość złowieszczy wywód Andrzeja Kapusty Przestrzeń wpływu: medyczne i psychopatologiczne aspekty ludzkiego doświadczenia, który rozważa "problem wpływu jako może mieć specyficzne środowisko, a szczególnie tajemnicze obiekty przestrzenne w otoczeniu lub w wyobraźni podmiotu, na powstawanie i doznawanie stanów zdrowia i choroby". Czy to wszystko nie brzmi jak dobra książka o sztuce? 

Monday 25 March 2013

afterall # 32





Do skrzynki pocztowej zawitał już wiosenny numer Afterall - prawdziwy wzorzec akademickiego metra. Niespodziewaną okładkową bohaterką numeru jest, daleka od pogłębionych uniwersyteckich dyskursów, frywolna i beztroska sztuka Pei White. Jej twórczości poświęcono dwa bardzo nieciekawe teksty (o zgrozo! najzwyczajniej w świecie naiwne), które można bez większych wyrzutów sumienia przekartkować i zabrać się do właściwej lektury. Tęskniąc za tasiemcowymi esejami z dużą ilością przypisów rzucamy się więc do materiałów o zdjęciach Jamesa Wellinga i Ahlam Shibli (po dwa teksty na każdego z nich), filmach Davida Claerbouta i eseju o amerykańskiej fotografii wobec kryzysu ekonomicznego (od fotograficznego programu Farm Security Administration z lat 30. do fotobloga We Are the 99 Percent). Prawdziwym highlightem numeru jest jednak tekst zupełnie nie-afterallowy. Trevor Paglen napisał piękny, emocjonalny esej o "granicach komunikacji" na podstawie historii Pioneer Plaque i Golden Records, wystrzelonych w kosmos w 1970 roku. Sam tytuł tego tekstu powinien być wystarczającą rekomendacją: Friends of the Space, How Are You All? Have You Eaten Yet? Or, Why Talk to Aliens Even if We Can't.