Detal z najnowszego numeru Afterall. Oprócz Jimmiego Durhama (którego darzymy ostatnio ostatnio wielką sympatią), głównymi bohaterami są Yael Bartana, Eduardo Molinari oraz sztuka-w-służbie-lokalnych-społeczności. W tej ostatniej sekcji znajduje się sążnisty esej Hesse McGraw na temat twórczości Theastera Gatesa (uczestnika tegorocznych documenta, duchowego spadkobiercy Matta-Clarka). Jak przystało na poważny, akademizujący profil Afterall, teksty nie schodzą tutaj poniżej 80 tysięcy znaków ze spacjami - lektura na długie letnie wieczory.