Wednesday 18 July 2012

dOCUMENTA (13): the book of books

W dalszym ciągu nie przestajemy myśleć o documenta. W zgłębianiu tajemnic i odkrywaniu nowych, zawiłych związków pomiędzy poszczególnymi obiektami (cała wystawa wydaje się być z perspektywy czasu opowieścią o odzyskiwaniu straconych danych - twardy dysk został rozbity młotkiem, ale o dziwo, wiele informacji można wciąż odczytać z drobnych kawałków), w czym pomaga lektura monumentalnej antologii The Book of Books. Jednym z pierwszych pomysłów Carolyn Christov-Bakargiev była seria wydawnicza The 100 Notes - 100 Thoughts, składająca się ze stu małych książeczek wydawanych systematycznie przed rozpoczęciem documenta. Były to eseje, rozprawy filozoficzne, fikcje, teksty teoretyczne, zapiski, notatki, fragmenty pamiętników i listów tworzących konstelacje referencji do konstruowanej przez ostatnie cztery lata wystawy. Teraz, po rozpoczęciu documenta, 100 książek (plus jedna dodatkowa) zostały zebrane w jednym, niemal 800-stronicowym tomie. Problem tego wydawnictwa odzwierciedla percepcyjne zmagania się z samą wystawą - całe przedsięwzięcie jest (ze względu na swą skalę, sekwencje zdarzeń rozwijających się w czasie, dodatkowe lokalizacje na innych kontynentach) częściowo niedostępne, rozmyte, ciągle mamy wrażenie że jakieś istotne dane pozostają poza naszym zasięgiem. Zmieszczenie stu książek w jednym tomie musiało się skończyć kompromisem, te części tekstu które są napisane odręcznie (skany oryginalnych dokumentów czy zapisków artystów) zostały znacznie pomniejszone i stały się niestety nieczytelne. Tak czy inaczej, publikacja jest bezcenna. W niektórych przypadkach nieznajomość tekstów, może znacznie upośledzić dostęp do prac prezentowanych na documenta. Przykładowo, opowieść Mario Garcia-Torresa o jego poszukiwaniach One Hotel w Kabulu stanowi nieodzowny element jego projektu o Boettim, pokazywanego w budynku Friedericianum.